Taką decyzję podjął sędzia dyscyplinarny Polskiej Ligi Koszykówki Sławomir Wasilewski. Wygląda na to, że Zgorzelec okazał się wyjątkowo niegościnny dla amerykańskiego rozgrywającego lubelskiej drużyny. Podczas przedmeczowej rozgrzewki
Allen został zaatakowany przez pijanego kibola i za ten wybryk Turów będzie musiał zapłacić 35 tys. zł. Natomiast po meczu Amerykanin naraził się sędziemu.
Zawodnik w przeciągu siedmiu dni może odwołać się od tej decyzji (z 28 listopada) do Komisji Odwoławczej PZKosz.
DYSKUTUJ Z NAMI O LUBELSKIM SPORCIE NA FACEBOOKU