Co ciekawe, meczu nie rozegrano w Świdniku, tylko w hali
gimnazjum w pobliskiej Mełgwi. Miało to na celu promowanie
siatkówki w regionie. Trener Marcin Jarosz desygnował do gry od początku spotkania Macieja Kołodziejczyka, który zastąpił Pawła Guza.
Wicelider I ligi dobrze wszedł w mecz i kontrolował przebieg spotkania. Było to z pewnością pokłosie niespodziewanej ligowej porażki, którą zespół z Będzina zanotował w Świdniku na inaugurację sezonu. Tym razem Banimex grał lepiej od Avii i po dwóch setach prowadził 2:0
Avia nie zamierzała się jednak poddawać i w kolejnej odsłonie świdniczanie przejęli inicjatywę, czego efektem była wygrana 25:18 i przedłużenie meczu o kolejną partię. Jednak w niej ponownie do głosu doszli goście, którzy bez większych problemów wygrali seta, a cały mecz 3:1.
W następnej rundzie MKS zmierzy się z Krispolem Września lub Ślepskiem Suwałki. Spotkanie tych drużyn odbędzie się w czwartek.
Avia Świdnik 1
MKS Banimex Bądzin 3
Sety: 22:25, 20:25, 25:18, 20:25.
Avia Świdnik: Gonciarz, Peszko, Kołodziejczyk, Stępień, Szaniawski, Pawłowski, Głód (libero) oraz Guz.
MKS Będzin: Stelmach, Król, Warda, Wójtowicz, Hunek, Żuk, Mierzejewski (libero) oraz Wołosz.